Być może zastanawiasz się, jak mówić, żeby być lepiej zrozumianym przez osobę cierpiącą z powodu demencji? A chcesz upewnić się, że właściwie postępujesz? Zadajesz sobie pytanie mówić, a czego lepiej unikać, żeby nie wywoływało to złości u osoby z demencją.
Wysiłek włożony w dobrą komunikację to inwestycja w spokój wewnętrzny opiekuna i spokój chorego.
- Pojawiające się trudności ze znalezieniem słów mogą być szczególnie trudne dla chorego. Może zastępować je niewłaściwym słowem lub nie być w stanie przypomnieć sobie danego wyrazu. „Ja widzę to, o czym rozmawiamy, mam to przed oczami, ale nie mogę przypomnieć sobie, jak to się nazywa” – można próbować podsunąć słowo lub myśl choremu.
- Kiedy chory zacznie mieszać fakty z życia, imiona znanych osób – nasze tłumaczenia, że „tak nie jest”, nie mają sensu – mózg chorego nie przetwarza informacji w prawidłowy sposób. Może to wzbudzić jedynie frustrację chorego i Twoją złość. Lepiej w danej sytuacji przemilczeć, a za chwilę lub później powiedzieć prawidłowe zdanie, np.: „Dziś jest wtorek”, „Twój przyjaciel ma na imię Zbigniew.”
- Zamiast „No przecież już Ci mówiłem(-am)”, chorego uspokaja ponowna odpowiedź na jego pytanie lub naprowadzenie chorego na odpowiedź (np. wskazując kalendarz) lub próba delikatnej zmiany tematu.
- Jeśli chory powtarza, kilka razy tę samą wypowiedź – nie poprawiaj – słowa „już to mówił(eś)aś” mogą wzbudzić poczucie wstydu, braku akceptacji, agresję i jednocześnie spadek Twojej energii. Lepiej przytaknąć, można użyć niewerbalnych „aha”, „hmm” – da to wyraz choremu, że jest słuchany. Jeśli kolejne pytania stają się męczące pomocna, może być delikatna zmiana tematu.
- Pomaga proponowanie choremu możliwości wyboru, ale bardzo prostego: „Wolisz to lub to?”– daje to choremu poczucie wpływu, decydowania o sobie i poczucie tożsamości.
- Bardzo ważne jest docenienie samego wykonania czynności niż liczenie na jej efekt, np. może zdarzyć się, że chory posadzi kwiaty krzywo albo zbyt głęboko, może nawet do góry korzeniami. Lepiej przemilczeć, ewentualnie później poprawić, zamiast używać słów, np: „To nie tak!”, „Jak Ty to zrobił(eś)aś, „Oj, teraz muszę poprawić”.
- Krytyka może spowodować wycofanie chorego: „To ja już nic nie potrafię”, „Jestem do niczego”, a docenienie może dać choremu zadowolenie i informację, że jest potrzebny.
- Warto mówić krótkimi zdaniami – jedna informacja naraz. Jeśli jest więcej informacji do przekazania, można wypunktować je na kartce. Nasz potok słów, przez chorego odbierany jest, tak jakby do niego mówił ktoś nieznanym mu językiem. Wtedy słyszymy, że druga osoba mówi, zadając sobie pytanie: „O co mu chodzi?”.
- Porozumiewaniu się sprzyja wolne mówienie i patrzenie na chorego – zapobiegnie to frustracji opiekuna, że „powtarza już setny raz”, i złości chorego, że nie może nadążyć.
- Podczas rozmowy warto wyciszyć telewizor lub radio lub rozmowy innych osób.
- Przetwarzania informacji trwa u chorego dłużej, dlatego trzeba mu dać więcej czasu – ponaglanie może wywołać poczucie presji.
- Jeśli chory nie rozumie skierowanego do niego zdania, warto wyrazić to, co chcemy przekazać, innymi słowami, zamiast powtarzać w kółko ten sam przekaz, licząc, że chory w końcu zrozumie.