ZNOWU BABCI SZUKALIŚMY

„UCIECZKA” osoby z demencją z miejsca zamieszkania, czy to tak naprawdę ucieczka? Poniżej kilka wyjaśnień…
👉 Kto doświadczył takiej sytuacji ten wie, ile to niepokoju, pytań do siebie „jak to mogło się stać?”, wyrzutów sumienia…
❗️ Kochani, to nie Wasza wina! To efekt choroby, która „przenosi” osobę z demencją do przeszłości. Z moich obserwacji wynika, że do czasu kiedy miała między 10 a 14 lat lub okresu studiów.
❓ Co zatem to oznacza? Jeśli zdarzy się taka sytuacja, warto szukać bliskiego w miejscach ważnych DLA NIEGO, bliskich JEGO SERCU, z DAWNYCH LAT.
❗️❓ Dlaczego tak się dzieje? Chory mózg osoby z demencją NIE REJESTRUJE (nie zapamiętuje) tego, co się dzieje „TU I TERAZ”. Luki pamięciowe „zapełnia” faktami z przeszłości – efektem staje się mentalny „miszmasz”.
🎯 Dlatego osoby chore:
➖ widzą/szukają swojej mamy lub taty, siostry lub brata albo innych już nieżyjących osób.
➖ chcą „iść do domu” (gdzie jest mama i tata) pomimo tego, że są w swoim domu (ale to nie o ten dom choremu chodzi!).
➖ miewają urojenia, do których „kluczy-uspokajaczy” warto szukać właśnie w przeszłości.
❗ Co jeszcze jest ważne: TO CO OSOBA CHORA WIDZI/SŁYSZY/PRZEŻYWA DLA NIEJ dzieje się NAPRAWDĘ – nie tłumacz / nie argumentuj / nie wyjaśniaj! Raczej „wejdź w rolę” i zapewnij, że już załatwiłeś „tę sprawę” i Twój bliski jest już bezpieczny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *